Po raz drugi w okresie przygotowawczym do sezonu 2008 pojechałem na obóz do Kościeliska. Tym razem na przeszkodzie w konkretnym przepracowaniu obozu nie stanęła żadna kontuzja i mogłem spokojnie realizować założenia. Udało się nawet pobić dotychczasowy rekord obozowy, jeśli chodzi o ilość kilometrów. Z tego co zanotowałem, to wyszło mi od soboty (9.02) do niedzieli (17.02) 208 km.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz